Treści bloga, zawierające opisy papuzich zachowań i sposoby postępowania z nimi, odnoszą się wyłącznie do tzw. papug do towarzystwa.
Zachowania ptaków trzymanych w parach i wolierowych stadach są odmienne i nie można do nich stosować opisanych tu metod.

Reklama

Zabrania się kopiowania i rozpowszechniania treści bloga bez wiedzy i zgody autora.

21 grudnia 2011

Papuga czy gwarek

Czy da się porównać coś, co w istocie porównywalne nie jest? Dwa, jakże odmienne, rodzaje ptaków, które właściwie tylko pozornie są do siebie podobne. Taki dylemat przeżywam zawsze, gdy ktoś zwraca się do mnie o porównanie gwarka i papugi. Często jestem pytany, który lepiej nadaje się na ptaka do towarzystwa? W takim przypadku zwykle szukam chusteczki do ścierania potu z czoła i opowiadam o obu, pozostawiając pytającemu wyciągnięcie wniosków i podjęcie samodzielnie decyzji w sprawie wyboru.

To, co łączy gwarka i papugę, to przynależność do gromady ptaków i umiejętności naśladowania dźwięków. Pozostałe ich cechy są już zupełnie różne.

Młody gwarek zwykle szybciej niż papuga uczy się wymawiania poszczególnych słów i zdań. Wymawia je też zwykle wyraźniej od przeciętnej papugi. Potrafi też do złudzenia naśladować tembr głosu opiekuna, co w przypadku papug udaje się tylko tym najlepiej gadającym.
Jednak pojemność pamięci gwarka jest stosunkowo niewielka. Opanowanie kilkudziesięciu słów czy innych dźwięków zwykle stanowi szczyt ich możliwości. W porównaniu z kilkuset słowami, które potrafią przyswoić sobie najzdolniejsze z papug, nie jest to zbyt imponujące.

Papuga potrafi ponadto kojarzyć pewne dźwięki i słowa z określonymi sytuacjami i, choć, oczywiście, w przypadku zwierząt nie można mówić o mowie, to potrafi ona w odpowiednim momencie „odezwać się na temat”. Gwarek, stymulowany przez opiekuna, jest w stanie kończyć rozpoczęte przez niego frazy. Zwykle powtarza tylko zasłyszane słowa i zdania, nie układając ich w logiczną całość.

Jednak, gdyby opiekun chciał popisać się przed kimś krasomówczymi umiejętnościami swego pupila, to w przypadku papugi może go spotkać zawód. Owszem, są papugi specjalnie trenowane do popisów estradowych, ale zwykle w obecności obcych papugi nie mają ochoty na prezentowanie swych umiejętności. Aby to robić muszą czuć się bezpiecznie i swobodnie. Przeniesione w nowe miejsce lub przy obcych ludziach, których nie znają, czują się zestresowane i milkną.

Zupełnie inaczej jest w przypadku gwarków. Nie trzeba ich zbytnio namawiać, aby zaprezentowały swoje zdolności przed większym audytorium. Nie jest przypadkiem, że Mistrzostwa Polski Ptaków Gadających „Papuzie Gadanie” wygrały właśnie gwarki. W blasku fleszy fotoreporterów i obecności kamer, gwarek Niuniek wspaniale śpiewał „Jeszcze Polska nie zginęła...”, a z konkurujących z nim papug opiekunowie z trudem byli w stanie wydusić pojedyncze słowa.

Papugi, bez wyjątku, są zwierzętami stadnymi, żyjącymi w zorganizowanych hierarchicznie  grupach z ustalonymi stosunkami społecznymi. Między poszczególnymi osobnikami kształtują różnorodne interakcje. Ponadto, większość gatunków papug wiąże się ze swoim partnerem na całe życie. Dlatego papugi przebywające w naszych domach, nawiązują silne więzi emocjonalne z opiekunami. Jeśli są pozbawione towarzystwa, odbija się to bardzo negatywnie na ich psychice.

Gwarki w środowisku naturalnym też żyją w stadach, ale łączą się w nie tylko w celu łatwiejszego zdobywania pożywienia i ochrony przed wrogami. Praktycznie nie nawiązują więzi między poszczególnymi osobnikami, a z partnerami łączą się tylko na czas lęgów. W porównaniu do papug są zdecydowanymi indywidualistami. Jeśli mają co jeść i czują się bezpiecznie, nie odczuwają potrzeby kontaktu z innymi osobnikami w stadzie, a więc i z opiekunem. W naszych domach przekłada się to na relacje z opiekunem.

Jeśli więc dużo przebywamy poza domem, a nasz ptak pozostaje sam, to w przypadku papugi będzie to skutkowało silnym stresem. Dla gwarka rozstania nie są tak trudne i możemy zostawić go na dłużej samego.

Odczuwająca silną potrzebę więzi społecznych, zaprzyjaźniona z opiekunem papuga, staje się stopniowo członkiem rodziny i uczestniczy w jej życiu. Dąży do możliwie bliskich kontaktów z człowiekiem. Głosem i mową ciała potrafi wyartykułować swoje potrzeby. Gwarek nie angażuje się aż tak emocjonalnie. Oswojony, wychowany przez człowieka, nie czuje przed nim obawy, daje się głaskać i brać na ręce, ale w porównaniu do papugi czyni to w stopniu bardziej umiarkowanym.  W przeciwieństwie do papugi sam zwykle nie inicjuje takich kontaktów.

Biorąc powyższe pod uwagę, osoba, która chciałaby mieć gadającego pupila, a obowiązki nie pozwalają jej na codzienne poświęcanie mu sporej ilości czasu, powinna raczej wybrać gwarka, ale ...

... jest jeszcze jeden aspekt, który należy rozważyć. W przeciwieństwie do większości gatunków papug, które są ziarnojadami, gwarki to tzw. miękojady. Ich pokarm w naturalnym środowisku stanowią owady, drobne kręgowce i owoce. W warunkach domowych podajemy im gotowe, specjalnie dla nich wyprodukowane zbilansowane karmy. Dietę uzupełniamy owocami, ryżem z jogurtem i larwami owadów. Są to łakomczuchy, uwielbiające się objadać, a przetrawiony pokarm w postaci półpłynnych odchodów „wystrzeliwują” czasem na zewnątrz klatek. Z tego powodu ich pomieszczenia zwykle obudowuje się z trzech stron łatwymi do mycia osłonami, a spód wykłada podłożem wchłaniającym wilgotne nieczystości. W porównaniu do papug klatki gwarków wymagają znacznie częstszego sprzątania, a więc utrzymanie czystości zabiera zdecydowanie więcej czasu.

Wreszcie ostatnia, ale dość chyba istotna sprawa. Gwarki nie najlepiej rozmnażają się w domowych hodowlach. Jeszcze stosunkowo niedawno tysiącami sprowadzano je do Europy z azjatyckich ferm hodowlanych. Jednak na skutek obawy przed ptasią grypą zakazano sprowadzania ptaków z tego rejonu. Import ustał, co automatycznie przełożyło się na wzrost ceny tych ptaków. Młode są trudne do zdobycia, a cena pisklęcia w Europie poszybowała gwałtownie w górę. Jest ona obecnie już porównywalna z wieloma gatunkami dużych papug i zdecydowanie wyższa od większości tych najbardziej popularnych.

Tyle z mojej strony o gwarku i papudze. A co wybrać? Ten dylemat pozostawiam już zainteresowanym. Domyślam się, że na podstawie tego, co przedstawiłem, wybór ten może wcale nie stanie się łatwiejszy, ale wierzę, że będzie bardziej racjonalny, oparty na wiedzy, a nie na obiegowych opiniach.

Zapraszam na moje filmy o gwarkach:




A w tym filmie dowiecie się dlaczego gwarki a nie papugi zwyciężały w pierwszych konkursach "Papuzie Gadanie":


Posłuchaj też, jak gwarki gadały w pierwszych edycjach konkursu:


12 komentarzy :

  1. Moja Alexa tez tak wystrzeliwuje [nie zawsze] czy to normalne ??

    OdpowiedzUsuń
  2. Papugi nie „wystrzeliwują” tak, jak gwarki czy inne miękojady. Być może nie widział Pan tego u gwarków i nie ma Pan porównania.
    Natomiast rzadkie odchody u papug mogą być spowodowane np. spożyciem nadmiernej ilości owoców. Wtedy jest to normalne. W innym przypadku należy sprawę skonsultować z weterynarzem.

    OdpowiedzUsuń
  3. Witam Pana. Jak w tej chwili wygląda dostępność gwarków w Polsce i czy jest możliwość nabycia młodego, zdrowego ptaka? Jak kształtują się ceny?

    OdpowiedzUsuń
  4. Ograniczenia importowe nałożone na ptaki azjatyckie w przez Unię Europejską i jednocześnie fakt, że gwarki należą do ptaków, które trudno rozmnażają się w hodowlach, spowodowały, że bardzo niewielka ich ilość trafia do obrotu handlowego. Niekiedy można spotkać starsze osobniki, których dotychczasowi właściciele chcą się pozbyć (są one bowiem dość kłopotliwe w utrzymaniu w domu). Natomiast młode gwarki dostępne są sporadycznie, a ich ceny poszybowały ostro w górę. Ceny młodych ptaków z hodowli oferowanych na zachodnioeuropejskich giełdach są obecnie wyższe niż np. zdecydowanie bardziej popularnych papug żako czy amazonek.

    OdpowiedzUsuń
  5. Jaką papugę wybrać tak aby w przypadku wyjazdu czy dłuższej nieobecności można było ją tymczasowo, bez nadwyrężania psychiki ptaka, oddać pod opiekę innej osoby. Czy kakadu sinookie jest zwierzęciem, które taką rozłąkę zniesie?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Żadna papuga nie znosi dobrze dłuższych okresów rozstania z opiekunem. Są pewne gatunki, które taki stan odbierają szczególnie negatywnie (np. żako), ale zawsze trzeba to rozpatrywać w kontekście konkretnego osobnika. Papugi latami przebywające z jedną lud dwiema osobami, sporadycznie tylko kontaktujące się z innymi ludźmi mogą bardzo histerycznie reagować na wszelkie zmiany. Te przebywające w domach, przez które przewija się wiele osób są na ogół mniej bojaźliwie do nich nastawione i często niektóre z nich obdarzają nawet swoją przyjaźnią. Jeśli papuga ufa komuś i przebywanie w jego towarzystwie nie wywołuje u niej poczucia zagrożenia, możemy bez większych obaw powierzyć jej opiekę nad naszym pupilem. Dlatego, planując podobne sytuacje, dobrze jest wcześniej przygotowywać do niej ptaka. Przed okresem dłuższego przebywania w nowym miejscu powinien je wcześniej znać z krótkotrwałych wizyt. Pierwsza rozłąka kumuluje stresy, więc powinna być jak najkrótsza - ale powrót do domu i opiekuna stanowi pozytywne doświadczenie. Po kilku krótkich rozłąkach papuga zdecydowanie lepiej będzie znosiła w przyszłości nawet dłuższe okresy rozstania.

      Usuń
  6. Witam, bardzo chciałabym mieć papugę żako, ale zdarza mi się (rzadko bo rzadko, ale zdarza) wyjechać na weekend. Co będzie lepsze - zabrać ptaka ze sobą czy zostawić go na weekend? Proszę o radę. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Żako źle znoszą wszelkie zmiany, ale jeśli jest możliwość zabrania z sobą papugi, to zawsze jest to zdecydowanie lepsze rozwiązanie, niż pozostawienie jej na dłuższy czas samej.

      Usuń
  7. dziękuję za informację! Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  8. Czy Alexandretty bardzo źle znoszą rozłąke z właścicielem??

    OdpowiedzUsuń
  9. Pod tym względem nie różnią się od innych gatunków. Jako zwierzęta stadne realizują się wyłącznie w interakcjach z innymi ptakami, bądź z ludźmi. Pozbawione kontaktów bardzo to przeżywają i ma to przełożenie na pogorszenie ich kondycji psychicznej i fizycznej.

    OdpowiedzUsuń
  10. Drodzy Czytelnicy,
    rozpoczynając przed kilkoma laty pisanie tego bloga, nie przypuszczałem, że prezentowana tematyka spotka się z tak ciepłym przyjęciem i zyskam aż tak liczne grono czytelników. Zainteresowanie moimi tekstami przełożyło się na rosnącą lawinowo ilość zapytań i próśb o porady. Niestety, doba ma tylko 24 godziny i zaczyna mi już brakować czasu na życie i obowiązki zawodowe. Dlatego, z żalem, zmuszony jestem wstrzymać dalsze komentarze. Wybaczcie, proszę, i szukajcie odpowiedzi na nurtujące Was problemy w opublikowanych artykułach i wśród udzielonych już przeze mnie odpowiedzi. Zapraszam też wszystkich serdecznie na filmy poradnikowe na PAPUZIEJ TELEWIZJI http://youtube.com/c/papuziatelewizja

    OdpowiedzUsuń